Sentyment do Uriah Heep jest czymś nieodłącznie związanym z samą sympatią do hard rocka. O ile formacja nigdy nie osiągnęła równej pozycji co pozostali wielcy gatunku to przez wiele lat (...)
Trochę spóźniona ta recenzja, nawet mocno, ale nie jest to już teraz istotne. Ważne iż najnowszy, studyjny materiał Mortiis ani trochę nie ulega przeterminowaniu, będzie tak samo żywy i powalający (...)
Słuchać płyt Steely Dan, to jak przysłuchiwać się rozmowie grupki nerdów siedzących gdzieś w kącie na licealnej imprezie. Mogąc obdzielić inteligencją połowę bawiącej się publiki kryją pod zasłoną ironii swoje (...)
Tak oto dostajemy jedenasty już, studyjny album Behemoth i trzeba z marszu zaznaczyć, że przełomowy. Dlaczego? Zespół wchodzi na tym albumie w rejony których do tej pory nie odwiedzał, to (...)
W roku 1859 Wilkie Collins opublikował powieść epistolarną „Kobieta w bieli”, której fabuła dała zalążek współczesnemu kanonu dzieł kryminalnych. Kunszt intrygi i sposób w jaki Autor prowadzi losy swoich bohaterów (...)
„Black Hand Inn” jest bez wątpienia jednym z najbardziej intrygujących punktów w dyskografii Running Wild. Kasparek zalicza ów krążek do największych osiągnięć grupy, a mimo to w tamtym czasie, ku (...)
Trudno cokolwiek napisać o rocku progresywnym, nie wspominając o istnieniu legendarnego tria Emerson Lake & Palmer. W latach siedemdziesiątych grupa ta należała do mego ścisłego panteonu gwiazd pierwszej wielkości, a (...)
Od tej płyty zacząłem niegdyś swoją przygodę z Running Wild, i choć moim numerem jeden jest u nich „Death or Glory”, to do „Pile of Skulls” mam największy sentyment. Wciąż, (...)
Nazwa zespołu jest grą słów i nawiązuje do linii kolejowej Grand Trunk Western Railroad, przebiegającej przez Flint w stanie Michigan – rodzinne miasto muzyków. Szczyt popularności grupy przypadł na lata (...)
To, że Zappa jest mistrzem parodii i wprawnym, chociaż odwołującym się do mocno zwulgaryzowanego języka, komentatorem społecznym wiadomo nie od dzisiaj. Kto miał okazję wsłuchać się w albumy muzyka, ten (...)