PATRZĄC NA BERLIN ZACHODNI -CAMEL, STATIONARY (...)
Cisza. Parująca z zatęchłych studzienek kanalizacyjnych i unosząca się w przesiąkniętych chłodem zakamarkach wielkiego miasta. Bezbarwna. Nieludzka. Krzycząca milczącymi oczyma okien rotacyjnych kamienic. I mrok. Gęsty mrok czający się wszędzie (...)